Zachwyciłam tym smakiem już Swoich bliskich, rodzinę i wszystkich znajomych, którzy zajadali się nimi bez opamiętania. Dlatego moja dobra rada jest taka, że koniecznie musisz przygotować podwójną, a nawet poczwórną porcję, bo znikają ze stołu błyskawicznie. Do dzieła!
1. Odetnij górną część każdej główki czosnku i poukładaj je w naczyniu żaroodpornym. Polej olejem słonecznikowym, lekko posól i piecz w piekarniku, rozgrzanym do 180°C, przez 1 godzinę.
2. Tak upieczony czosnek, wyciśnij do miseczki, dodaj miękkie masło, posiekany koperek i sól do smaku. Dobrze wymieszaj do czasu uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. Przełóż masełko do słoiczka i wstaw do lodówki, aby stężało.
3. Ziemniaki umyj, osusz i w „mundurkach”, poukładaj w naczyniu żaroodpornym z 400 g soli na jego dnie. Oprósz z wierzchu solą i piecz w piekarniku, rozgrzanym do 200°C, przez 45 minut. Gotowe!